Moyha, czyli zachowaj równowagę…używając skrzydeł

moyha

Leniwe przedpołudnie,  przeciągające się  śniadanie, piżama, dobra książka i kolejny łyk aromatycznej  kawy. Taki poranek to dla wielu luksus, a przecież warto się zatrzymać….mówią dwie fantastyczne dziewczyny Magda i Kasia, które pewnego dnia postawiły wszystko na jedną kartę. Porzuciły dotychczasowe życie zawodowe i postanowiły pokazać światu, że sypialnia to jedno z najważniejszych przestrzeni domowych.

 

Muubi: Gdy patrzę na te poduchy, narzuty, na ciepłe kocyki, to wyobrażam sobie, że Moyha to prawdziwa kobieta.

Kasia: Moyha z pewnością jest kobietą! Choć mamy także wśród wiernych wielbicieli Moyhy mężczyzn, ale to raczej rodzynki, z których oczywiście jesteśmy bardzo dumne. Mamy świadomość, że  w większości przypadków o tym jak wygląda sypialnia najczęściej decydują kobiety i  one przywiązują do tego większą wagę. Trochę naturalnie się złożyło,  że gdy projektujemy kolekcje myślimy głównie o kobietach, dziewczynach. Postawiłyśmy na  rzeczy proste i minimalne, a z drugiej strony chciałyśmy, by były przyjemne miękkie kobiece, domowe.

Magda: tak, a  zaczęło się od pewnej  kolacji… Kasia luźno powiedziała, że chciałaby stworzyć  taką markę, podjęłam ten temat i natychmiast zaczęłyśmy nadawać jej kształt …Punktem wyjścia oczywiście było to, jakie rzeczy  chciałybyśmy mieć w swoich sypialniach. Zajmuję się od lat marketingiem, to był mój konik i wiedziałam, że sam pomysł nie wystarczy, że musimy na początku wypracować  spójny wizerunek.  Tak się narodziła koncepcja Moyhy. Do dziś w tym kształcie ją formujemy. Simply good to przesłanie, które towarzyszy nam do dziś.

Kasia: To była naturalna kolej rzeczy. Gdy pracowałyśmy w poprzednich firmach, widziałyśmy jak zmienia się estetyka na przestrzeni lat, a trochę miałyśmy poczucie, że tekstylia związane z domem stoją trochę w miejscu i niewiele się dzieje. W wielu markach wnętrzarskich królowała taka estetyka odległa jeśli chodzi o trendy.

Magda: A przecież wszystko się zmienia, my też się zmieniamy…często przy projektach  skupiamy się nie tylko na produkcie, ale także na stylu życia, relaksie, odpoczynku…Chcemy naszym Klientkom powiedzieć, by podarowały kilka chwil w ciągu dnia wyłącznie dla siebie.  

Muubi: Czy macie swoje ulubione „dziecko”?

Magda: Myślę, że zdecydowanym numerem jeden jest nasza pościel, od której wszystko się zaczęło, pościel jest takim koronnym produktem, nie  ze względu na sprzedaż,….jest to  kwintesencja tego czym jest Moyha, czyli jest: przyjemna, prosta, komfortowa, prosta w użytkowaniu, nie trzeba jej prasować, miękka…Jest zwyczajna i nadzwyczajna w jednym!

Muubi: Teraz macie już sporą kolekcję, sporo fanów w mediach społecznościowych, ale pewnie cały czas myślicie o kolejnych projektach?

Kasia.  Gdy rodzi się pomył w głowie,  natychmiast pojawia się temat materiału, potem jak ma się układać, na jakim łóżku najlepiej będzie wyglądał, i tak naprawdę nie zawsze jest strzał w dziesiątkę, czasem trzeba się cofnąć o krok, by pomysł zrealizować.

Magda: Kasia jest w naszym duecie tą osobą, która zdecydowanie więcej zajmuje się samym produktem i projektowaniem, natomiast ja patrzę częściej od strony marketingowej. Uważam, że musimy myśleć  w kategoriach pełnych kolekcji, stylizacji, dlatego rzadko kiedy pojawiają się u nas pojedyncze produkty. Zazwyczaj myślimy o kompleksowym wyposażeniu łóżka w sypialni. Na naszej stronie dobrze to widać. Inspirujemy pokazując   gotowe rozwiązania. Mamy i pościel, i pled i inne akcesoria wokół łóżka.

Muubi: Czy macie odzew od Klientek? Pewnie zdarza się, że bardzo podobają się im Wasze pledy, narzuty, ale potrzebują porady?

Kasia: To działa w dwie strony Klientki w większości przypadków polegają na naszym guście, proszą o radę, to my najczęściej dobieramy stylizacje. Natomiast bardzo cenne są dla nas ich sugestie. Zdarza się, że zmieniamy wymiary produktu pod wpływem tego, co słyszymy od Klientek. To nas uczy jak podchodzić do projektów kolekcji. Czasami dzwoni do  nas dziewczyna, która kupiła piękne łóżko, meble i chciałaby tekstyliami postawić „kropkę nad i” . I wtedy wkraczamy do akcji!

Magda:  Zdarza się, że telefon dzwoni na okrągło. Nasze poduszki, narzuty, koce wzbudzają emocje!

Klientki potrzebują porady stylizacyjnej, chcą się dowiedzieć jaka dzianina, jaka tkanina, wtedy piszemy do siebie, często rozmawiamy, i to  nie tylko o samych produktach, ale także o trendach, o stylu życia…

Jesteśmy w stałym kontakcie. Klientki mają świadomość, że za  sklepem  internetowym stoją konkretne osoby Magda i Kasia. A nam daje to siłę, motywację i orientację, poza tym kochamy towarzystwo innych ludzi…

Muubi: To zupełnie tak jak ja! Jeśli  kiedyś pojawi się pomysł urodzin marki  Moyha …z pewnością w klimacie piżamowym…wpadnę na pewno…

    Zostaw komentarz: